Tragiczny wypadek w warszawskim klasztorze: 26-letni ogrodnik zginął, gdy ciągnik przewrócił się na niego
Rano 22 maja, w trakcie porannej modlitwy siostry zakonne zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego à Paulo, mieszczącym się na ulicy Tamka w stolicy Polski, doświadczyły dramatycznego wydarzenia, które przerwało ich duchowe obrzędy. Doszło tam do poważnego wypadku, w wyniku którego jedna osoba straciła życie.
Niefortunne zdarzenie miało miejsce około godziny 10.30. Przed tym tragicznym incydentem, pracownicy zajmowali się utrzymaniem porządku i koszeniem trawy w ogrodzie otaczającym klasztor.
Młody 26-letni ogrodnik, który prowadził ciągnik marki Ursus, niestety stracił kontrolę nad pojazdem podczas jazdy po lekkim zboczu. W rezultacie, ciągnik przewrócił się i przygniótł mężczyznę.
Zakonnice natychmiast wezwały służby ratunkowe na miejsce zdarzenia. Niestety, pomimo szybkiego reagowania, ciało 26-latka wydobyto spod ciągnika już po jego śmierci. Śledztwo mające na celu wyjaśnienie wszelkich okoliczności tego tragicznego incydentu trwało kilka godzin na terenie klasztoru. Dochodzenie prowadzone jest przez policję z nadzorem prokuratury.