Tragiczny los 25-letniej Lizy: Bestialski atak i gwałt w centrum Warszawy – Partner ofiary wygłasza swoje rozterki
Wciąż rozbrzmiewają echa mrocznej tragedii, jaka spotkała 25-letnią Lizę. Brutalne napaście i gwałt w sercu stolicy Polski były nieludzkim aktem przemocy. Po miesiącu od tego przerażającego incydentu, Daniel, jej związany z nią emocjonalnie mężczyzna, postanowił podzielić się swoimi refleksjami. Opisuje ostatnie momenty spędzone razem z Lizą oraz chwilę, kiedy dowiedział się o okrutnym ataku. Wspomina również o filmie, który policja mu pokazała – filmie ukazującym Lizę walczącą o przeżycie w szpitalu.
Noc pełna koszmarów, której finałem była nieodwracalna strata, miała miejsce pomiędzy 24 a 25 lutego. Liza, dwudziestopięcioletnia Białorusinka, wracała pieszo do domu przez środek Warszawy. Była kompletnie nieświadoma faktu, że od pewnego czasu za nią podążał zamaskowany mężczyzna z nożem. Napastnik czekał na odpowiedni moment do ataku i uderzył na ulicy Żurawiej, w okolicy numeru 47. Za pomocą noża zastraszył Lizę, później ją brutalnie pobił i zgwałcił. Pomimo że kilka osób przechodziło obok miejsca, gdzie młoda kobieta przeżywała swój prywatny koszmar, nikt nie zainterweniował w odpowiedzi na jej cierpienie.