Powązki w Dzień Wszystkich Świętych
Na słynnym cmentarzu Powązki, podczas uroczystości Dnia Wszystkich Świętych, miała miejsce niecodzienna sytuacja. W południe, grupa młodych harcerzy sprzedających znicze na terenie cmentarza, zwróciła się o pomoc do policjantów stacjonujących w pobliżu. Stali się ofiarami podstępnego przestępstwa.
Z treści przedstawionej przez harcerzy wynikało, że do ich stoiska podeszła nieznajoma kobieta z zamiarem zakupu trzech zniczy za łączną kwotę 12 złotych. Klientka wręczyła im banknot o nominale 200 złotych. Gdy harcerze zaczęli przygotowywać resztę do wydania, kobieta niespodziewanie zmieniła zdanie, twierdząc, że zapłaci mniejszym nominałem i sama zabiera swój banknot dwustuzłotowy z kasetki. W czasie tej operacji, doszło do zniknięcia innych banknotów – to informacje przekazane przez Komendę Stołeczną Policji.
Sytuacja na szczęście miała świadków. Pewne małżeństwo natychmiast zauważyło całe zajście i podjęło interwencję, dzięki czemu udało się odzyskać część zaginionych pieniędzy. Harcerze natomiast bez zwłoki powiadomili o incydencie interweniującą policję.
Policjanci z dzielnicy Żoliborz, korzystając z dokładnych informacji przekazanych przez świadków w postaci rysopisu, szybko namierzyli na terenie Starych Powązek kobietę odpowiadającą opisowi i ją zatrzymali. Okazało się, że jest to obywatelka Rumunii, która została umieszczona w policyjnym areszcie – dodaje źródło w policji.