Pożar w Ząbkach: Rząd w akcji, policja apeluje o pomoc świadków

W czwartek wieczorem w miejscowości Ząbki pod Warszawą doszło do poważnego pożaru, który zniszczył znaczną część budynku wielorodzinnego. Początkowo na miejscu pojawiło się około dwustu funkcjonariuszy policji, a obecnie pilnuje go stu z nich. W piątek w Kancelarii Premiera zorganizowano pilne spotkanie, na którym obecni byli premier Donald Tusk, szef MSWiA Tomasz Siemoniak oraz przedstawiciele służb. Tematem rozmów była m.in. bieżąca sytuacja związana z pożarem.
Przebieg dochodzenia i działania policji
Komendant stołecznej policji, inspektor Dariusz Walichnowski, poinformował, że w śledztwie rozpatrywane są różnorodne przyczyny pożaru. Na tym etapie żadna z hipotez nie została uznana za najbardziej prawdopodobną. Przesłuchania świadków dopiero się rozpoczną, a inspektorzy nadzoru budowlanego będą musieli najpierw wejść na teren pogorzeliska, co może potrwać kilka dni. Dogłębne oględziny miejsca zdarzenia są kluczowe, a ich dokładność nie może zostać naruszona.
Policja i prokuratura apelują do obywateli, którzy mogą posiadać informacje na temat przyczyn pożaru, aby zgłaszali się do odpowiednich służb. Komendant Walichnowski podkreślił, że kluczowe są zeznania świadków, którzy mogliby wskazać miejsce rozpoczęcia się ognia. Dochodzenie prowadzone jest wspólnie z Prokuraturą Warszawa-Praga.
Wsparcie dla poszkodowanych i analiza techniczna
Minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk ogłosił, że Główny Inspektor Nadzoru Budowlanego został zobowiązany do udzielenia wsparcia powiatowemu nadzorowi budowlanemu w Ząbkach. Celem tych działań jest ustalenie przyczyn pożaru oraz ocena stanu technicznego budynku. Pierwsze raporty mają być dostępne jeszcze przed południem.
Minister finansów Andrzej Domański zapewnił, że rząd w ścisłej współpracy z MSWiA przygotowuje pomoc finansową dla poszkodowanych, korzystając z dostępnych środków budżetowych. Podkreślił, że Polska zawsze znajduje fundusze na wsparcie osób dotkniętych tragedią.
Spekulacje wokół możliwej dywersji
W opinii publicznej pojawiły się przypuszczenia, że pożar mógł być wynikiem zamierzonego działania. Krzysztof Bosak z Konfederacji zasugerował w rozmowie z RMF FM, że zdarzenia takie jak te mogą wskazywać na celową dywersję. Przypomniał wcześniejsze apele o ograniczenie napływu pracowników z Rosji na polski rynek pracy.
Bosak odniósł się także do incydentów z przeszłości, jak podpalenie hali na Marywilskiej, które według niego mogą mieć związek z działaniami obcych służb. Niemniej jednak, zaznaczył, że nie posiada żadnych konkretnych dowodów i jego wypowiedzi bazują jedynie na przypuszczeniach.
Dalsze kroki i reakcje polityków
Rzecznik ministra spraw wewnętrznych Jacek Dobrzyński po spotkaniu w Kancelarii Premiera podkreślił, że jest zbyt wcześnie na jednoznaczne stwierdzenie, czy doszło do podpalenia. Rzecznik rządu Adam Szłapka zapewnił o wsparciu dla poszkodowanych i zapowiedział wizytę ministrów w Ząbkach.
Obecnie działania służb skupiają się na zabezpieczeniu miejsca katastrofy, przesłuchaniach świadków oraz szczegółowych oględzinach pogorzeliska. Wyniki pracy inspektorów nadzoru budowlanego oraz ustalenia śledczych będą kluczowe dla dalszych decyzji.