Szmuglowali papierosy warte ponad 1,25 mln złotych
Polak i Armeńczyk odpowiedzialni za paserstwo
Wielkiego skoku paserskiego dopuściło się dwóch mężczyzn, którzy najprawdopodobniej współpracowali z zagranicznymi przemytnikami tytoniu. Od jakiegoś czasu przeprowadzane były działania śledcze Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Stołecznej Policji. Tak się złożyło, że paserzy ukrywali się na terenie powiatu wołomińskiego. Kryminalnym udało się zabezpieczyć prawie 1 mln sztuk papierosów bez polskiego oznakowania. Gdyby szmuglerstwo się udało, to wówczas Skarb Państwa byłby szacunkowo stratny o 1,25 mln złotych – a nawet więcej. Zatrzymano w tej sprawie obywatela Armenii i Polski.
Co grozi za paserstwo?
Szeroko zakrojono akcje policji przyniosły wreszcie skutek. Otóż w domu 60-letniego obywatela Armenii znajdowało się blisko 600 tys. sztuk papierosów, krajanki tytoniowej bez polskich znaków akcyzowych. Udało się także zatrzymać 45-letniego Polaka, który był w posiadaniu blisko 400 tys. sztuk papierosów pochodzących z przemytu. Za przestępstwo karno-skarbowe grozi kara grzywny, kara pozbawienia wolności albo obie te kary.